W Krakowie jestem o 5.00 pod blokiem Malgosi. Jedzie z nami pod lotnisko jej wspollokator Krzysiek. Zbiera potem samochod, a my, juz odprawienie online przechodzimy bez kolejki dalej. Samolot punktualnie wylatuje i laduje w Monachium.
Komentarze (0)
Możliwość dodawania komentarzy do tej podróży została wyłączona przez właściciela profilu